czwartek, 14 maja 2015

Nadmierne mycie włosów


Ostatnio pisałam Wam o tym jak nie szkodzić włosom. Jakie zabiegi i sposoby pielęgnacji włosom ewidentnie robią krzywdę. Zainteresowanych odsyłam do artykułu :)

Dzisiaj chciałabym się skupić na jednym z problemów - które tam poruszyłam. Mianowicie jak poradzić sobie z nadmiernym i zbyt częstym myciem włosów.

Jeśli widzisz że Twoje włosy są suche na końcówkach - a mimo wszystko bardzo szybko się przetłuszczają u nasady - to masz problem z którym czas najwyższy zacząć walczyć. Musisz doprowadzić do stanu - w którym bez uszczerbku dla swojego wyglądu - będziesz mogła zmniejszyć częstość mycia włosów. 

Najgorszy i najtrudniejszy jak zawsze jest okres adaptacyjny. I dziewczyny nie wierzcie - że wystarczy po myciu dzień w dzień włosów - przez następny tydzień nie myć ich w ogóle. I że dzięki temu stan włosów się poprawi a produkcja łoju ustabilizuje. Niestety to nie jest prawda - i tak prosto nie będzie. Jedyne do czego doprowadzicie, to do kolejnej przyspieszonej produkcji łoju na włosach.

No dobra - ale dlaczego tak się dzieje?

Po pierwsze prawdopodobnie używacie nieodpowiednich kosmetyków do mycia i pielęgnacji włosów. Kosmetyków, które zawierają siarczany - oznaczane skrótem SLS. Są to substancje powierzchniowo czynne o silnych właściwościach myjących. Tak silnych - że nie tylko zmywają zanieczyszczenia z włosów - ale także naturalną warstwę ochronną znajdującą się na skórze głowy i włosach. To z kolei prowadzi do sytuacji - kiedy do Twojego mózgu wysyłane są sygnały że włosy i skóra głowy nie są chronione dostatecznie. Są przesuszone - i trzeba je mocniej chronić.

Czym ?? 

Oczywiście wydzieliną z gruczołów łojotokowych. I w ten sposób dochodzi do nadprodukcji łoju - z którym ty walczysz myjąc coraz częściej włosy. Niestety robisz to przy użyciu kosmetyków - które wysuszają włosy coraz bardziej. A stąd krótka droga do kręgu zamkniętego - przetłuszczających się włosów przy skórze głowy i suchych u nasady. Innymi słowy - siano gwarantowane.

Więc jak się przed tym obronić? Na początek zmień szampon na taki bez SLS. Na szczęście jest ich coraz więcej w sprzedaży - więc bez problemu w taki się zaopatrzysz.

Po drugie - przestań myć głowę tak często. Postaraj się stopniowo zwiększać odstępy między jednym myciem a drugim. Oczywiście na początku może to być trudne lub bardzo trudne. Szczególnie jeśli musisz wyjść z domu - do pracy czy na uczelnię, a włosy są widocznie przetłuszczone. 
Aby nie popsuć kuracji odwykowej - warto zaopatrzyć się w szampon do suchego mycia włosów - do mycia i usuwania łoju z włosów bez wody. Jego sposób użycia jest banalnie prosty. Nakładamy na włosy u nasady. Chwilę masujemy a nadmiar wyczesujemy.
Taki kosmetyk nie powinien nam oczywiście zastąpić normalnego mycia włosów. To nie jest zamiennik tradycyjnego szamponu. To jedynie sposób na poradzenie sobie z tłustymi włosami gdy na przykład zaspałyśmy i nie mamy czasu na ich umycie - czy podczas opisywanej przeze mnie kuracji odwykowej :) Osobiście do tego celu polecam rosyjski szampon suchy - u mnie genialnie się sprawdza :) I cena dość niska jak na produkty tego typu